Klacz zajeżdżona w lipcu 2020 r. do tego czasu chodziła na pastwiskach jako wolno żyjący koń. Kupiona od hodowcy.
Pod siodłem grzeczna, raczej do pchania. Zaczęła oddawać pierwsze skoki. Chodzi w samodzielne tereny. W obsłudze bardzo grzeczna -miś. Nie ma nałogów i narowów. Nie jest ani trochę stadna. Może zostawać sama w stajni. Szczepiona w tym na herpes, odrobaczana, systematycznie rozczyszczana. kopyta ma duże i zdrowe, łącznie ze strzałką. Klacz jest zdrowa, bez kontuzji, kolek, chorób. Padokowana codziennie 5-14.