Imię: Nocek/BrutusWiek: dorosłyPłeć: OnWobec człowieka: łagodny, kontaktowyWobec innych kotów: toleruje, ale i tak nie może mieszkać ze zdrowym kotemStosunek do psów: nieznanyStosunek do małych dzieci: nieznanyCechy charakterystyczne: wg schroniska kot jest FeLV+Preferencje adopcyjne: osoby poszukujące spokojnego, kontaktowego kota-domatora.  Szukamy domu, bez innych kotów, wyłącznie niewychodzącego.„Co jeszcze muszę zrobić? Jak mam zasłużyć na to by wreszcie ktoś mnie zauważył??” – Brutus vel. Nocek, dwuimienny kot, nosiciel wirusa kociej białaczki, niestrudzenie stara się znaleźć dom. Okoliczności raczej mu nie sprzyjają - z powodu nosicielstwa wirusa FeLV (tak, tak – tylko nosicielstwa, nie choroby), jest zamknięty na niekończącej się schroniskowej kwarantannie, w położonym na tyłach schroniska budynku. Bez dostępu odwiedzających i bez dostępu wolontariuszy. Ale i tak się nie poddaje. Ten kot ma plan. Za każdym razem, gdy choć z oddali widzi człowieka, wciska się w siatkę swojego wybiegu. Miauczy i wykrzykuje po swojemu: „Zobacz! Tutaj jestem!” Wodzi wzrokiem za osobami przechodzącymi w pobliżu ogrodzenia kwarantanny, jak gdyby chciał je zwabić bliżej i poprowadzić do siebie, jak światło latarni zbłąkany okręt na morzu. Ale wtedy dopada go rzeczywistość. Bo Brutus/Nocek nie jest na morzu, jest w schronisku, otoczony boksami pełnymi szczekających psów. Każdy z nich tak jak on walczy o uwagę ludzi, do każdego można też podejść i z bliska spojrzeć mu w oczy, wziąć go na spacer i poznać. W schroniskowym hałasie, niknie miauczenie Brutusa/Nocka. Nikt nawet nie patrzy w jego stroną, nie mówiąc już o patrzeniu mu w oczy. A Brutus i tak się nie poddaje. Każdego dnia ponawia swoją nieskuteczną strategię. Może ma słabą pamięć i nie pamięta, że te same starania nie przyniosły rezultatu przez setki poprzednich dni. A może nie ma co innego zrobić. A poddać się po prostu nie chce…===Trudno opisać kota na odległość. Nie mam dostępu do Brutusa/Nocka, ale za każdym razem, przez siatkę, widzę jak się stara. Jak bardzo chciałby zasłużyć na dom.===Ze względu na nosicielstwo wirusa FeLV, szukam dla Brutusa/Nocka domu bez innych kotów (wirus przenosi się na inne koty – tylko na koty, nie na ludzi, nie na psy), wyłącznie niewychodzącego (Brutus mógłby zarazić inne koty na dworze). Życie nosiciela wirusa FeLV może trwać długie lata bez rozwinięcia się pełnej choroby. Daj szansę Brutusowi, bo on naprawdę kocha człowieka.  Źródło danych o kocie:https://www.facebook.com/Schronisko.Olsztyn/posts/ 900044Więcej informacji pod nr tel.: +48... Kot przebywa w:Schronisku dla Zwierząt w Olsztynieul. Turystyczna 210-369 OlsztynTel. +48... czynne: pn.-pt. w godz.: 9.00-15.00, sob. w godz.: 10.00-14.00! WAŻNE ! – dzwoniąc do schroniska w sprawie tego konkretnego kota, powołuj się na OBYDWA jego imiona, aby nie było pomyłki! : )Jeżeli adoptujesz tego kota, proszę o kontakt. Nie mamy dostępu do zwierząt przebywających długotrwale na kwarantannie, co utrudnia nam wolontariuszom, pozyskanie bieżącej informacji co do ich dalszych losów.Adopcja wiąże się z uiszczeniem jednorazowej opłaty adopcyjnej. Autor ogłoszenia nie pobiera żadnych opłat od zainteresowanych adopcją. Opłata jest pobierana przy podpisaniu umowy adopcyjnej przez Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie.