Tofu to kociak, o którym można z całą stanowczością powiedzieć, że wziął los w swoje łapy. Odegrał spektakularna akcję ratowania własnego życia wybiegając z pól i niemal zginął pod kołami pędzącego auta, by wskoczyć wprost w ramiona wolontariuszki. Miał idealne wyczucie czasu bo wolontariuszka zatrzymała się tylko na chwilę na poboczu drogi.. Z płaczem i przerażeniem mały spryciarz szukał pomocy u człowieka. Teraz bezpieczny w domu tymczasowym czeka na dom. Tofu to koci maluch, ma około 3 mcy. W chwili gdy trafił pod nasza opiekę można było się uczyć na nim anatomii – był przeraźliwie wychudzony i zapchlony. Szybko nabrał ciałka, jest też w pełni zdrowy. Tofu ma niespotykanie długiieee łapki, jest smukły - ma wprost zachwycającą budowę. To pręgusek – cale jego futerko zdobią czarne linie i cętki. Ma ogromne uszka i pociągły pyszczek, a długi ogon - zawsze niczym antenka - sterczy w górze. Lśniące i przyjemne w dotyku futerku jest niczym jedwab. Tofu to kot idealny, przez duże "I". Jest jak kocie milion dolców, bo bardzo rzadko spotyka się tak fajnego zwierza. Trudno o większego pieszczocha, który całym sobą kocha ludzi, jest rozmruczany, ocierający się, ugniatający z rozkoszą wszystko wokół, świetnie zsocjalizowany. Głaski i mizianie stanowią sens jego życia – bez codziennej dawki czułości dzień jest stracony - sesje czułości odbywają się zwłaszcza rano, po powrocie z pracy opiekuna i jeszcze przed snem. Tofu zasypia obok albo na człowieku, i zawsze wykorzysta każdą chwilę by być blisko człowieka. Wylizuje dłonie, rozdaje całuski, uwielbia noszenie na rękach i wystarczy go dotknąć by mruczał na pełnych obrotach. Tofu wprost przelewa się przez ręce - można z nim zrobić totalnie wszystko, bo ufa człowiekowi bezgranicznie i w jego obecności czuje się bezpieczny. Tofu jest rozgarniętym maluchem, bardzo bystrym, szybko się uczy. Pięknie potrafi zająć się sobą, bez problemu zostaje sam w domu na czas pracy opiekuna (9 godz.) i wykorzystuje ten czas na sen. Ma swoje ulubione zabawki: kuleczki zrobione z foli śniadaniowej i pluszową myszkę. Tofu aportuje niczym pies, przynosi rzuconą zabawkę i jest to jedna z jego ukochanych zabaw. Nosi w pyszczku zabawki i przechadza się z nimi z dumą niczym tygrys z najcenniejszą zdobyczą, powolnym, majestatycznym krokiem. Tofu jest wesoły, beztroski, niczego się nie boi, nawet włączony odkurzacz czy głośny mikser nie powodują u niego strachu. Dzielnie asystuje w codziennych domowych obowiązkach, jest ciekawski, ale przy tym nienachalny. Korzysta z drapaka, z 100% skutecznością trafia do kuwety, jest bardzo czystym kociakiem. Tofu przebywa w domu tymczasowym w Kielcach. Odpchlenie: tak Odrobaczenie: tak Szczepienie: tak Kastracja: jak dorośnie Stowarzyszenie Obrona Zwierząt 28-300 Jędrzejów, woj. świętokrzyskie tel. po godz. 16.00